Obrońca Arsenalu: Mogliśmy wygrać, ale tak się nie stało. To jest frustrujące.
Arsenal zremisował u siebie z Paris Saint-Germain 2:2 w środowym meczu grupy A Ligi Mistrzów. Carl Jenkinson, prawy obrońca „Kanonierów”, nie był do końca zadowolony ze zdobycia jednego punktu.
- Mogliśmy wygrać, ale tak się nie stało. To jest frustrujące. Cavani miał szansę pod koniec, aby strzelić zwycięskiego gola głową i mogliśmy przegrać, jednak uważam, że przez większość meczu byliśmy silniejszym zespołem - powiedział Jenkinson, cytowany przez oficjalną stronę internetową UEFA.
- Dobrze się spisaliśmy doprowadzając od stanu 0:1 do prowadzenia 2:1. Oczywiście bramka głową na 2:2 była trochę szczęśliwa, ale to się zdarza, Remis to nie jest taki straszny wynik. Oni są dobrą drużyną, a my nadal mamy szansę, aby wygrać tę grupę w ostatnim meczu - dodał.
Liderem grupy po pięciu rozegranych kolejkach jest PSG z 11 punktami na koncie. Taki sam dorobek ma drugi Arsenal, który w ostatniej kolejce musi zdobyć więcej punktów od mistrzów Francji, jeśli chce awansować do 1/8 finału z pierwszego miejsca.
Trzeci Łudogorec Razgrad i czwarte FC Basel mają po dwa „oczka”. 6 grudnia podopieczni Unaia Emery'ego zmierzą się u siebie z Łudogorcem, natomiast zespół z północnego Londynu zagra w Bazylei.