Zamieszanie po słowach Rummenigge. Tak zareagował obóz Musiali
Bayern Monachium marzy o sprowadzeniu Floriana Wirtza. Niedawne słowa Karla-Heinza Rummenigge doprowadziły do pewnego napięcia wokół klubu.
Wirtz od dawna jest przymierzany do Bayernu. Ostatnio osoby związane z bawarskim klubem przypuściły ofensywę dyplomatyczną w sprawie jego transferu. O chęci sprowadzenia gwiazdy Bayeru Leverkusen do Monachium mówili m.in. Uli Hoeness i Karl-Heinz Rummenigge.
Słowa tego drugiego wywołały sporo zamieszania wokół Bayernu. Rummenigge stwierdził bowiem, że Wirtz jest najlepszym piłkarzem grającym obecnie w Niemczech. Wygląda na to, że sprowokował małe zamieszanie.
- To pokazuje, że Bayern jest naprawdę zainteresowany Wirtzem. Można było to sformułować inaczej - były to typowe słowa Uliego Hoenessa, które wypowiedział Rummenigge. Wiem, że obóz Musiali nie był z nich zadowolony - podkreśla Matthaus.
Musiala niedawno przedłużył kontrakt z Bayernem. Po długich negocjacjach związał się z nim do połowy 2030 roku.
- Trudno ocenić, który z nich jest lepszy. Obaj różnią się w detalach. Wolicie rajd Musiali czy finezję Wirtza? Robią rzeczy, których w Bundeslidze nie widziano od dawna. Nie powiedziałbym, że jeden z nich jest lepszy. Obaj mają też słabsze momenty, ale to normalna część rozwoju - podsumował Matthaus.
Musiala i Wirtz będą mogli udowodnić swoją wyższość już w środę. Kolejny raz w tym sezonie Bayern zagra z Bayerem Leverkusen - tym razem w 1/8 finału Ligi Mistrzów.