"Obowiązują jasne zasady". Flick ukarał piłkarza Barcelony
Hansi Flick kolejny raz w tym sezonie postanowił zdyscyplinować piłkarza Barcelony. Powodem było jego spóźnienie.
W podstawowym składzie Barcelony na mecz z Rayo Vallecano zabrakło Julesa Kounde. Zamiast Francuza na prawej obronie zagrał Hector Fort.
Po meczu Hansi Flick przyznał, że nie była to zmiana podyktowana kwestiami sportowymi czy chęcią dania odpoczynku mocno eksploatowanemu Kounde. Ten został odsunięty od jedenastki z powodu spóźnienia.
- Przed meczem mamy dwa lub trzy spotkania. Bardzo ważne, by pilkarze byli na nich obecni. Punktualne przyjście nie jest trudne. To kwestia szacunku wobec kolegów z drużyny - podkreślał Flick.
- Kounde się spóźnił, a u nas obowiązują jasne zasady. Taka sytuacja nie powinna się zdarzyć, a jednak się zdarzyła - podsumował Niemiec.
Reprezentant Francji i tak ostatecznie pojawił się na boisku. Wszedł do gry w miejsce Forta w 66. minucie.
Nie był to pierwszy raz w tym sezonie, gdy Kounde spóźnił się na przedmeczowe zajęcia i wypadł z podstawowego składu. Flick w ten sposób ukarał też m.in. Inakiego Penę, który w efekcie stracił miejsce w bramce na rzecz Wojciecha Szczęsnego.