O krok od sensacji w 1. lidze! Lider ustrzegł się klęski [WIDEO]

Od meczu z udziałem Termaliki Bruk-Bet Nieciecza rozpoczęła się runda wiosenna Betclic 1. Ligi. Piłkarze lidera zmierzyli się przed własną publicznością z Odrą Opole. Na papierze za faworyta uważana była ekipa "Słoni". Przyjezdni postawili jednak bardzo trudne warunki.

Zaraz po pierwszym gwizdku na błyskawiczne prowadzenie mogła wyjść Termalica. Po zamieszaniu w polu karnym uderzał Kamil Zapolnik. Atakujący gospodarzy został zatrzymany przez bramkarza z Opola.

Na pierwszą w tym spotkaniu bramkę nie było jednak trzeba czekać długo. Już w 11. minucie Konrad Nowak dograł w pole karne, co na gola zamienił Mateusz Czyżycki. Odra błyskawicznie objęła prowadzenie.

Termalica szybko chciała doprowadzić do remisu. Dogodnych sytuacji po jej stronie nie brakowało. Najpierw z rzutu wolnego obok bramki uderzał Igor Strzałek. Chwilę później doszło zaś do sporej kontrowersji. W polu karnym upadł Maciej Ambrosiewicz. Gwizdek sędziego jednak milczał.

Niewykorzystanie sytuacje po stronie podopiecznych Marcina Brosza zemściły się na nich w 42. minucie. Na 2:0 dla Odry trafił Szymon Kobusiński.

Lider Betclic 1. Ligi nie zamierzał składać broni i do samego końca walczył o korzystny rezultat. Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy wykończenia zabrakło przy próbach Kamila Zapolnika i Macieja Wolskiego.

Szczęście uśmiechnęło się do "Słoni" w 72. minucie. Golem kontaktowym na 1:2 popisał się wprowadzony chwilę wcześniej Dominik Boniek.

Kilka chwil później Termalica zadała jeszcze jeden cios. Po dobrze wykonanym stałym fragmencie gry do remisu 2:2 doprowadził Bartosz Kopacz.

Mimo kolejnych prób po stronie ekipy z Niecieczy mecz ten zakończył się podziałem punktów. Podopieczni trenera Brosza nadal są liderem Betclic 1. Ligi. Ich przewaga nad Arką Gdynia wynosi sześć punktów.