Nowy trener Ruchu: Jesteśmy w stanie się utrzymać
W poniedziałek zaprezentowany został nowy trener Ruchu Chorzów. Waldemara Fornalika po rundzie zasadniczej LOTTO Ekstraklasy zastąpił Krzysztof Warzycha.
- Chciałbym podziękować Radzie Nadzorczej i Zarządowi Ruchu, za zaufanie jakim poprzez ten ruch mnie obdarzyli. Nie było czasu na zastanowienie. Pan prezes zadzwonił do mnie w czwartek, jest poniedziałek, ja jestem już w Chorzowie. Bardzo się cieszę, że znowu jestem tutaj, na Cichej - powiedział Warzycha, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową.
- Zaskoczyła mnie trochę sytuacja, w której Waldek Fornalik zrezygnował. Uważam, że trzeba tę decyzję uszanować, to jego indywidualna sprawa. Chciałbym się spotkać z nim i całym dotychczasowym sztabem. Chcę pozyskać jak najwięcej informacji o zespole. Dużo o nim wiem, bo oglądam wszystkie mecze Ruchu, mimo że mieszkałem poza granicami kraju - stwierdził.
- Moje doświadczenie w pracy trenerskiej nie jest za duże, ale nie boję się pracy i odpowiedzialności. Jestem przygotowany. To też dla mnie okazja, by zaistnieć. Dobrą robotą i wynikami będę chciał pokazać, że mimo wielu pojawiających się wątpliwości, potrafię poprowadzić ekstraklasowy zespół - dodał.
Jego asystentami zostali Giorgos Papalamprou, Wojciech Grzyb oraz Ryszard Kołodziejczyk. - Cieszę się, że zgodzili się w tak trudnym momencie pomóc mi poprowadzić zespół. Wierzę, że Ruch utrzyma się w lidze, gdybym nie wierzył, to w ogóle bym tutaj nie przyjeżdżał. Wydaje mi się, że drużyna pod względem sportowym jest lepsza od tych, z którymi będzie rywalizować o utrzymanie - ocenił.
- Weryfikacją naszej pracy będzie oczywiście wynik osiągnięty na murawie. Czeka nas trudne zadanie, ale jest to zadanie do wykonania. Ta drużyna jest w stanie utrzymać Ekstraklasę dla Chorzowa. Nie lubię za dużo mówić, obiecywać. Boisko zweryfikuje, czy decyzja zarządu była słuszna. Nie boimy się tego - zaznaczył popularny „Gucio”.
Ruch zajmuje 14. miejsce w tabeli. W 31. kolejce zagra na wyjeździe z Wisłą Płock.