Nowy prezes Pogoni oskarża polskich działaczy o przestępstwa? Ujawniono zdumiewające pismo

Nowy prezes Pogoni oskarża polskich działaczy o przestępstwa? Ujawniono zdumiewające pismo
Katarzyna Dzierzynska / pressfocus
Ciąg dalszy zamieszania wokół Pogoni Szczecin. Do Ekstraklasy wpłynęło pismo, w którym osoba podająca się za Nilo Efforiego zarzuca przestępstwa byłym i obecnym działaczom "Portowców".
Effori przejął klub w połowie lutego. Zrobił to, choć nie miał środków, by sfinansować transakcję.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pochodzący z Brazylii prawnik niedawno wydał oświadczenie, w którym poinformował o znalezieniu nowego inwestora. Przy okazji oświadczył, że nie czuje się bezpiecznie w Szczecinie.
- Moja żona – która zasiada w radzie nadzorczej klubu i jest również moją partnerką zawodową – i ja byliśmy poddani serii niepokojących incydentów, które ostatecznie sprawiły, że poczuliśmy się niebezpiecznie w mieście. W rezultacie podjęliśmy kroki prawne, zgłaszając te sprawy zarówno polskim władzom, jak i organom ścigania w Wielkiej Brytanii - przekazał Effori w niedawnym oświadczeniu dotyczącym sytuacji Pogoni.
Możliwe, że nie było to jedyne pismo sformułowane przez prezesa "Portowców". Na profilu historiepiłkarskie1948 na platformie X pojawił się list, które osoba podająca się za Efforiego kieruje do Ekstraklasy. Autor oskarżył o szereg przestępstw byłego prezesa Pogoni Jarosława Mroczka, jej obecnego wiceprezesa Karola Zaborowskiego i prawnika Tomasza Brzozowskiego. Dotyczą m.in. porwania, zastraszania, napaści, zmowy przestępczej czy manipulowania dowodami.
- Zostałem siłą zaprowadzony do sali konferencyjnej. Gdy byłem w środku, zostałem zaatakowany, zastraszony i bezprawnie zatrzymany. Zmuszano mnie do podpisania dokumentu przygotowanego przez pana Jarka Mroczka. Miał on na celu wymuszenie przeniesienia moich akcji z powrotem na niego. Dokument widzieli tylko panowie Mroczek, Zaborowski i Brzozowski - czytamy w piśmie.
- Sprawcy skontaktowali się z panem Mroczkiem, który był aktywnie zaangażowany w tę sytuację i kierował kibicami. Bałem się o swoje życie. Byłem w mniejszości, zaatakowany i uwięziony, podczas gdy ci przestępcy - powiązani z przestępczością zorganizowaną - wyraźnie dali mi do zrozumienia, że ​​nie pozwolono mi wrócić do Wielkiej Brytanii, jeśli nie podpiszę dokumentu - dodano.
Autor pisma domaga się działań ze strony policji. Twierdzi też, że sprawą zajmuje się Interpol, UEFA, FIFA czy ambasada Wielkiej Brytanii. Trudno ustalić, ile ma to wspólnego z rzeczywistością.
Portal Weszlo.com podał, że do Ekstraklasy rzeczywiście wpłynęło wspomniane pismo. Ligowa spółka miała pouczyć nadawcę, że takimi sprawami w Polsce zajmują się inne instytucje.
Weszlo.com przedstawiło też wersję osoby zorientowanej w sytuacji Pogoni. Według niej opisana wyżej sytuacja wyglądała inaczej, a do spotkania doszło z inicjatywy Efforiego.
Redakcja meczyki.pl
Marcin KarbowskiWczoraj · 09:26
Źródło: x, weszlo.com

Przeczytaj również