Nowy napastnik Wisły Kraków: Mam przemawiać na boisku, a nie składając obietnice
- Wiele słyszałem o Wiśle, czasem sprawdzam też, co dzieje się w polskiej piłce. Wiem, że to klub z tradycjami i kiedy pojawiła się szansa dołączenia do zespołu, nie myślałem więcej o innych opcjach. Powiedziałem agentowi, że chcę iść do Wisły i wszystko zostało załatwione szybko, bo w jakieś 3-4 dni, z czego się bardzo cieszę - powiedział po podpisaniu kontraktu z Wisłą Kraków, Fatos Beqiraj.
- Wiem, że w Legii występuje Marko Vesović, którego znam z kadry. Znam też Domagoja Antolicia, z którym grałem w Dynamie Zagrzeb. Właśnie przez kolegów sprawdzałem trochę, co dzieje się w polskiej lidze - dodał.
- Jestem typem zawodnika, który nie lubi dużo mówić przed występami - czekam na mecz, bo "przemówić" powinienem na boisku, a nie składając obietnice. Mogę jedynie zapewnić ludzi, którzy mi tutaj zaufali oraz fanom Białej Gwiazdy, że dam z siebie to, co najlepsze i w każdym meczu wycisnę z siebie maksimum - zakończył Beqiraj.