Nowy napastnik Lecha Poznań: Styl gry zwiastuje dobrze

Ishak trafił do Lecha w miejsce Christiana Gytkjaera. Na ligową inaugurację zdobył bramkę, ale może czuć niedosyt. Spotkanie powinien kończyć przynajmniej z jeszcze jednym golem.

- Jestem bardzo zawiedziony wynikiem, tak jak cały zespół. Przez 80 minut mieliśmy pełną kontrolę nad spotkaniem, a w ostatnich dziesięciu straciliśmy dwa gole po rzutach rożnych, co nie powinno nam się przydarzyć. Pozytywem jest to, że do tego momentu graliśmy dokładnie taką piłkę jak chcemy, panowaliśmy nad wydarzeniami na boisku, stwarzaliśmy sobie sytuacje - oprócz zdobytej bramki sam miałem jeszcze jedną, którą powinienem wykorzystać - podsumował Ishak.

- Styl grania dobrze zwiastuje na przyszłość, bo sezon jest długi i taka gra pozwoli nam na pewno zebrać jeszcze wiele punktów. Chociaż musimy z pewnością zastanowić się nad tym, co poszło nie tak w ostatnich dziesięciu minutach meczu z Zagłębiem, by więcej to się nie powtórzyło - dodał Szwed.

Lech kolejny mecz zagra w czwartek - w eliminacjach Ligi Europy spotka się z Valmierą.