Nowy dyrektor Legii Warszawa? Świetnie zna polskie środowisko

We wtorek Meczyki.pl poinformowały, że Jiri Bilek leci na rozmowy do Warszawy. 41-latek jest mocnym kandydatem do przejęcia schedy po Jacku Zielińskim. Szczegóły znajdziecie TUTAJ.

Czech zdecydowanie nie jest postacią anonimową. Przemawia za nim nie tylko dobra praca wykonana w Slavii Praga, ale też znajomość polskiego środowiska piłkarskiego.

Bilek był wykładowcą I edycji kursu na dyrektora sportowego. Otrzymał wówczas zaproszenie od Tomasza Pasiecznego, który pełnił rolę koordynatora z ramienia Polskiego Związku Piłki Nożnej.

41-latek pojawił się też po dwóch latach na kolejnych wykładach w naszym kraju - na III edycji kursu na dyrektora sportowego. Bieżącej edycji przewodzi Radosław Mozyrko, czyli szef działu skautingu Legii.

Już podczas pierwszej edycji Bilek miał okazję spotkać się między innymi z Robertem Grafem (ŁKS, ex Raków), Dariuszem Sztylką (Wisła Płock, ex Śląsk), Łukaszem Masłowskim (Jagiellonia), Rafałem Wisłockim (Termalica), Tomaszem Rząsą (Lech Poznań) czy Jackiem Zielińskim (Legia).

Należy również pamiętać, że Czech ma za sobą kilkanaście lat kariery piłkarskiej. Od stycznia 2012 roku do lipca 2014 był związany z Zagłębiem Lubin. W Ekstraklasie wystąpił ponad 70 razy. W naszym środowisku porusza się więc świetnie. Rozumie i trochę mówi po polsku.

Know-how ze Slavii (na kursie przedstawiał między innymi afrykański projekt praskiego klubu), świetna historia sprzedażowa, znajomość naszego rynku i środowiska? Naprawdę trudno przyczepić się do kandydatury 41-latka. Pytanie, czy jest do wyjęcia z tak mocnego projektu jakim jest dziś Slavia Praga.