Nowi właściciele Newcastle planują pierwsze wielkie wzmocnienie. Na celowniku piłkarz FC Barcelony
Dwa dni temu Newcastle United przejął Saudyjski Fundusz Inwestycyjny (PIF). Nowi właściciele planują poważne wzmocnienie składu "Srok".
Wiadomość o przejęciu klubu przez arabskich szejków wprawiła kibiców w euforię. Po 14 latach z Newcastle odszedł Mike Ashley, który był głównym winowajcą regresu zespołu w ostatnich sezonach.
Teraz fani "Srok" czekają na wielkie transfery. Funduszem PIF zarządza Mohammed Bin Salman, którego majątek szacuje się na 320 miliardów funtów.
Według hiszpańskich dziennikarzy jednym z pierwszych celów transferowych Newcastle jest Philippe Coutinho. Kataloński "Sport" donosi, że Brazylijczyk może trafić na St. James' Park już w trakcie zimowego okienka.
W 2018 roku Barcelona zapłaciła za ofensywnego pomocnika 135 mln euro. Coutinho nigdy jednak nie zdołał spełnić oczekiwań na Camp Nou. W najbliższym czasie 29-latek może opuścić stolicę Katalonii.
"Sport" zaznacza, że doszło już do pierwszych kontaktów między Saudyjczykami, a samym piłkarzem oraz jego otoczeniem. Reprezentant "Canarinhos" ma być otwarty na zmianę klubu i powrót do Premier League.
Coutinho rozegrał w angielskiej elicie 152 spotkania. Zanotował w nich 41 bramek i 37 asyst. W tym sezonie nie udało mu się jeszcze trafić do siatki. Jego kontrakt z "Dumą Katalonii" obowiązuje do 2023 roku.