Nowe wieści ws. piłkarza Borussii. Po meczu z Barceloną zabrała go karetka

Podopieczni Nuriego Sahina po emocjonującym spotkaniu przegrali z "Blaugraną" 2:3. Porażka nie była jednak jedyną złą informacją dla BVB.

W ostatniej akcji meczu fatalnie wyglądającej kontuzji doznał Nico Schlotterbeck. Reprezentant Niemiec opuścił boisko na noszach, a później został przewieziony do szpitala.

- Nie mamy jeszcze diagnozy. On jest załamany, to byłaby katastrofalna informacja, gdyby jeszcze i on nam wypadł. Widziałem tę sytuację na powtórkach i nie wyglądało to dobrze - mówił na konferencji prasowej Nuri Sahin.

Czwartkowe popołudnie przyniosło jednak zdecydowanie lepsze informacje dla Borussii. Jak się okazało, kontuzja Schlotterbecka nie jest poważna.

Chodzi o uraz stawu skokowego. Nie ma jednak żadnego złamania ani poważnego uszkodzenia więzadeł w kostce. Przerwa od gry nie powinna być długa.

Schlotterbeck zapewne wróci do gry w styczniu. Borussia ma jednak cichą nadzieję, że piłkarz pojawi się na boisku jeszcze pod koniec tego roku. Ekipę Sahina czekają spotkania z Hoffenheim i Wolfsburgiem.