Nowe informacje ws. śmierci znanego piłkarza. "Wielu nie dotrwałoby tam, gdzie on"

Pojawiły się nowe informacje w sprawie Kevina Campbella, który zmarł w czerwcu zeszłego roku. Były zawodnik między innymi Arsenalu, za którego przyczynę śmierci uznawano poważną chorobę, miał umrzeć... z przyczyn naturalnych.
15 czerwca 2024 świat sportu obiegła niesamowicie smutna informacja - w wieku 54 lat zmarł Kevin Campbell, były napastnik klubów Premier League, takich jak Everton czy Arsenal. Najwięcej, bo aż 228 spotkań rozegrał właśnie w barwach "Kanonierów".
Za przyczynę śmierci podawano bliżej nieokreśloną, poważną chorobę, z którą od dłuższego czasu zmagał się Anglik. Więcej szczegółów ujawnionych zostało jednak dopiero w poniedziałek i są one dość szokujące. Jeden z urzędników prowadzących śledztwo doszedł do wniosku, że piłkarza w momencie trafienia do szpitala i tak nie dałoby się już uratować, gdyż choroba była już w swoim końcowym stadium.
Wspomniany koroner, Zak Goldberg, dowiedział się, że między styczniem a majem Campbell miał stracić aż 10 kilogramów wagi. Oznacza to, że lekarze byli w stanie, a nawet powinni wykryć bardzo niepokojące sygnały wcześniej, co doprowadziłoby do wcześniejszego postawienia diagnozy. W momencie, w którym 54-latek "walczył z chorobą", tak naprawdę jego organizm kończył pracować.
- Gdy pan Campbell tu trafił, był już w rozpaczliwym stanie, wiele osób nie dotrwałoby do momentu, w którym on był. Był na tyle sprawny fizycznie, że "pozwoliło mu to" zachorować, zanim został przyjęty. Został zabrany na intensywną terapię, ale jego stan poprawił się po dializie, więc w marcu został wypisany - mówił konsultant patolog MRI, dr Robert Henney.
Medycy myśleli, że mężczyzna zacznie wracać do siebie, tymczasem jego zdrowie znów się pogorszyło. Został ponownie przyjęty do szpitala, lecz tym razem było już za późno - badania wykazały brak szans na przeżycie.
- Istnieją wyraźne dowody na opóźnienie w diagnozie, i zostało to uznane za fakt. Bilansując dowody można dojść do wniosku, że ta "stracona szansa" nie przyczyniła się jednak do śmierci Kevina. Zmarł z powodu naturalnie występującej choroby, która po prostu osiągnęła swój koniec - podsumował Goldberg.
Kevin Campbell rozegrał 160 spotkań w barwach Evertonu i aż 228 w barwach Arsenalu. Z "Kanonierami" zdobywał Puchar Zdobywców Pucharów w sezonie 1993/94.