Nowa pozycja Zalewskiego. Ranieri zaskoczył

Nowa pozycja Zalewskiego. Ranieri zaskoczył
Źródło: AllShotLive / PressFocus
Nicola Zalewski otrzymał szansę w niedzielnym meczu Romy. Polak wszedł na boisko w drugiej połowie i zagrał na nietypowej dla siebie pozycji.
W dwóch ostatnich spotkaniach Romy Nicola Zalewski nawet nie podniósł się z ławki. Sytuacja nie powtórzyła się jednak w starciu z Udinese.
Dalsza część tekstu pod wideo
Reprezentant Polski został wprowadzony na boisko w 70. minucie, zastąpił wówczas Devyne'a Renscha. Jego zespól prowadził wówczas 2:1 (0:1).
Zalewski, dość niespodziewanie, wylądował na prawej stronie obrony. W pewnym momencie został przesunięty jeszcze, operował w środku defensywy, a także w środku pola.
Na swoją nominalną pozycję - lewe skrzydło - schodził bardzo rzadko. Niemniej, zdołał posłać jedno kluczowe podanie, oddał też niecelny strzał. Większe uwagi mogą dotyczyć jedynie tego, że miał problem z utrzymaniem się przy piłce.
Finalnie AS Roma wygrała 2:1 (1:0) i umocniła się na dziewiątym miejscu w tabeli. Udinese jest 11.
Niewykluczone, że niedzielny występ był dla Zalewskiego jednym z ostatnich w Rzymie. O transferze 23-latka mówi się od dłuższego czasu, najbardziej zainteresowana jest Marsylia.
Redakcja meczyki.pl
Hubert KowalczykWczoraj · 17:36
Źródło: własne

Przeczytaj również