"Nikt nie tęskni za Polakiem". Pozycja Lewandowskiego słabnie? Bolesne wnioski
Robert Lewandowski nie zagrał w czwartkowym meczu FC Barcelony z Valencią w ćwierćfinale Pucharu Króla. Zastąpił go Ferran Torres, którego chwalą hiszpańskie media.
Hansi Flick nie po raz pierwszy w tym sezonie uznał, że polskiemu snajperowi przyda się nieco odpoczynku. Mecz z Valencią "Lewy" oglądał z ławki rezerwowych.
Jego miejsce zajął Ferran Torres. Hiszpan spisał się znakomicie - jeszcze w pierwszej połowie ustrzelił hat-tricka, dając swojej drużynie komfortowe prowadzenie.
Nie uszło to uwadze hiszpańskich dziennikarzy. Mundo Deportivo po spotkaniu na Mestalla poświęciło sporo uwagi napastnikom "Blaugrany".
- Bogowie futbolu, zawsze tak kapryśni, chcieli, aby bohaterem wieczoru został były piłkarz Valencii, Ferran Torres, który jeszcze przed przerwą zdobył hat-tricka przeciwko drużynie swojego życia - napisano.
- 24-latek dobrze robi, że nie celebruje tych goli. Kiedy zaczyna mecz w miejsce Lewandowskiego, nikt nie tęskni za Polakiem - czytamy.
Kolejny mecz w La Liga "Barca" rozegra w niedzielę, gdy zmierzy się na wyjeździe z Sevillą. Wydaje się, że Lewandowski powinien wówczas wrócić do wyjściowej jedenastki.