"Nikt nie ma pretensji do Lewandowskiego". Czesław Michniewicz komentuje na gorąco remis z Meksykiem

Polacy może nie grali najlepiej, ale w drugiej połowie mieli wybitną okazję do strzelenia gola. Robert Lewandowski zmarnował rzut karny.

Punkt w meczu otwarcia przedłuża szanse Polaków na wyjście z grupy. Michniewicz przyznał jednak, że żałuje straconej szansy na zwycięstwo.

- Jeśli grasz w turnieju mistrzostw świata, remisujesz 0:0, a nie wykorzystujesz jedenastki, to zawsze będzie niedosyt. Takie rzeczy zdarzają się w sporcie. Nikt nie ma pretensji do Roberta. Na wielkich turniejach wielcy piłkarze nie strzelali karnych. Czasami tak bywa - mówił Michniewicz w "TVP Sport".

- To był bardzo zamknięty mecz. Wynik determinował pewne zachowania na boisku i zmiany. Z naszej perspektywy to funkcjonowało całkiem nieźle. Meksyk nie miał zbyt wielu okazji. Sami na taką czekaliśmy. Pojawiła się w końcu. Szkoda tego karnego. Było kilka momentów, w których mogliśmy lepiej rozegrać piłkę - przyznał selekcjoner.

Reprezentacja Polski pierwszy raz w XXI wieku nie przegrała swojego meczu otwarcia na mundialu. W sobotę zagra z Arabią Saudyjską, która sprawiła sensację pokonując Argentyną.

- Znam jej siłę, obserwowałem ją na żywo. Od początku mówiłem, że dla mnie jej siła nie będzie niespodzianką. Sposób gry Saudyjczyków mnie nie zaskoczył. Mamy na nich plan, ale trzeba go wdrożyć na boisku - podsumował Michniewicz.