Niezwykły rekord w Lidze Mistrzów, legendy zostały w tyle. Wyjątkowy gol i specjalna dedykacja
Portugalczyk Pepe minionego wieczoru wpisał się na listę strzelców w spotkaniu FC Porto z Royalem Antwerpia. Został tym samym zdecydowanie najstarszym zdobywcą bramki w Lidze Mistrzów, wyprzedzając inne legendy.
Były piłkarz Realu Madryt wkrótce skończy 41 lat, ale wciąż gra na najwyższym poziomie. Wrócił do FC Porto, nadal gra w najważniejszych meczach i jest kapitanem zespołu.
We wtorkowy wieczór trafił do siatki w spotkaniu z Royalem Antwerpia. Został tym samym zdecydowanie najstarszym strzelcem w całej historii Ligi Mistrzów.
W momencie strzelenia gola Pepe miał 40 lat i 254 dni. Zdecydowanie pobił rekord, który należał do Francesco Tottiego. Włoch miał 38 lat i 59 dni, gdy trafiał do siatki w spotkaniu AS Romy z CSKA Moskwa. Trzecie miejsce w tej klasyfikacji zajmuje Ryan Giggs.
- Przede wszystkim dzisiaj jest wyjątkowy dzień, bo to urodziny mojej mamy. Powiedziałem jej przed meczem: Dzisiaj strzelę dla Ciebie gola - powiedział Pepe po zakończeniu spotkania.
- Bycie tutaj w tym wieku jest niesamowite. To efekt ciężkiej pracy, poświęcenia i ogromnej pasji do piłki nożnej. Moim marzeniem było kiedyś zostanie piłkarzem. Granie na pełnych stadionach, cieszenie się tym i wyjątkowymi nocami - przyznał.
- Wiem, że zostało już bardzo niewiele czasu, zanim opuszczę tę grę. Ale każdego dnia chcę dawać z siebie wszystko dla FC Porto - zakończył doświadczony obrońca.