Niezwykły gol dla Korony Kielce! "Nie wiedziałem, co po nim robić. Do rozklejenia niewiele brakowało" [WIDEO]

Niezwykły gol dla Korony Kielce! "Nie wiedziałem, co po nim robić. Do rozklejenia niewiele brakowało" [WIDEO]
screen
Korona Kielce wygrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:1 we wtorkowym meczu Fortuna I ligi. Niezwykłego gola na wagę zwycięstwa dla gospodarzy strzelił Jacek Kiełb.
Spotkanie miało dramatyczny przebieg. Korona objęła prowadzenie już w 10. minucie, gdy do bramki trafił Dawid Błanik. Krótko po rozpoczęciu drugiej połowy wyrównał Yigit Emre Celtik.
Dalsza część tekstu pod wideo
Gospodarze decydujący cios zadali w czwartej minucie doliczonego czasu. W zamieszaniu w polu karnym Podbeskidzia najwięcej przytomności i odwagi zachował Jacek Kiełb. Gracz gospodarzy złożył się do strzału przewrotką - trafił piłkę tak dobrze, że ta zakończyła swój lot w siatce.
Dla piłkarza Korony było to wyjątkowe trafienie. Kiełb dopiero co wrócił na boisko po długiej przerwie spowodowanej zerwaniem więzadeł w kolanie.
- Po tym golu nie wiedziałem, co mam robić, gdzie biec. Miałem przygotowaną cieszynkę, ale o wszystkim zapomniałem. Te emocje były ogromne, mecz wciąż trwał i do rozklejenia niewiele brakowało. Ten gol jest dla wszystkich kibiców Korony, którzy życzyli mi dobrze. Jestem im bardzo wdzięczny, bo przeszedłem trudny okres i jeszcze tę piłkę będę dla nich kopał - powiedział Kiełb.
Dla Korony było to bardzo ważne zwycięstwo. Dzięki niemu drużyna Leszka Ojrzyńskiego zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Ma już jednak tylko punkt straty do drugiego Widzewa Łódź.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski06 Apr 2022 · 09:20
Źródło: cksport.pl, twitter

Przeczytaj również