Niezwykły bohater Milanu. Jeszcze kilka lat temu był dostawcą sprzętu AGD [WIDEO]

Brazylijczyk pojawił się na boisku w drugiej połowie. Zwycięskiego gola strzelił w samej końcówce. W 87. minucie trafił do bramki uderzeniem głową.

Messias debiutował w europejskich pucharach. Do Milanu trafił przed tym sezonem z Crotone, które w poprzednich rozgrywkach spadło z Serie A.

Jeszcze bardziej niezwykłe jest to, że Brazylijczyk jeszcze kilka lat temu grał na poziomie amatorskim. By się utrzymać, musiał normalnie pracować. Dostarczał do domów sprzęt AGD. Na zawodowym poziomie we Włoszech zaczął grać dopiero niedawno. Trzy lata temu kopał piłkę w na czwartym poziomie rozgrywkowym.

- Jestem bardzo szczęśliwy z mojego występu i zwycięstwa. Wciąż jesteśmy w grze, ale mamy wiele do zrobienia - stwierdził Messias.

- To wszystko było instynktowne. Byłem spokojny, gdy piłka leciała w moją stronę. Kiedy uda się zachować spokój, to można robić wielkie rzeczy - stwierdził piłkarz.

- To, co się wydarzyło, jest najważniejszym momentem w mojej karierze. Muszę zachować pokorę. Nie mogę być przygnębiony krytyką i podekscytowany komplementami. Dedykuję tego gola wszystkim, którzy we mnie wierzyli - zakończył Messias.

Brazylijczyk w tym sezonie grał bardzo mało. Przed spotkaniem z Atletico zaliczył zaledwie dwa mecze w lidze. Na boisku przebywał w sumie przez 49 minut.