Niezwykłe słowa Roberto Manciniego. Chce, żeby De Bruyne i Hazard zagrali z Włochami

Ćwierćfinałowy mecz Włochów z Belgią można śmiało uznać za przedwczesny finał. Drużyna Manciniego od początku mistrzostw prezentuje wysoki poziom. Belgowie nie bez powodu znajdowali się w ścisłym gronie faworytów turnieju.

Nie wiadomo jednak, czy Roberto Martinez będzie mógł skorzystać z usług wszystkich gwiazd. W meczu z Portugalią kontuzji doznali Kevin De Bruyne i Eden Hazard. Mancini liczy, że obaj się wykurują.

- Chciałbym, żeby wszyscy najlepsi zawodnicy byli na boisku. Wiem, że teoretycznie staniemy wtedy przed trudniejszym zdaniem, ale będzie lepsze widowisko - stwierdził trener reprezentacji Włoch.

Mancini docenia najbliższego rywala. Deklaruje jednak, że jego zespół zagra tak jak w poprzednich spotkaniach.

- Belgia i Francja to najlepsze reprezentacje w Europie. Są na szczycie rankingu FIA, ale spróbujemy wygrać - zapowiedział Mancini.

- Będziemy grać swoje, oczywiście z szacunkiem dla przeciwnika. Doceniamy rywala, ale jesteśmy też świadomi swoich mocnych stron - dodał trener reprezentacji Włoch.