Niezwykłe oświadczenie właściciela Miedzi Legnica. Ewenement, nawet Stanowski był pod wrażeniem
Miedź Legnica spadła do Fortuna 1. Ligi. Mimo tego klub czekają pozytywne zmiany, o których poinformował Andrzej Dadełło, właściciel drużyny.
Miedź Legnica nie zdołała się utrzymać w Ekstraklasie. Zespół zajął ostatnie miejsce i jako jedyny z beniaminków pożegnał się z elitą.
Klub szybko rozpoczął przygotowania do ponownych występów w Fortuna 1. Lidze. Okazało się przy tym, że będzie dysponował budżetem rekordowym, jak na swoje warunki i realia.
O istotnych zmianach poinformował sam Andrzej Dadełło. Właściciel zespołu zwrócił się do kibiców w specjalnym oświadczeniu, które zrobiło duże wrażenie na postronnych osobach.
- Zatwierdziłem planowany budżet Klubu na nadchodzący sezon. Będzie on - jak na nasze warunki 1 ligi - rekordowo wysoki. (...) W budżecie tym zawarto bardzo duże, ale niezbędne nakłady inwestycyjne na rozbudowę naszego ośrodka treningowego przy ulicy Świerkowej. Bardzo się cieszę, że będziemy mogli w końcu ruszyć z tą inwestycją, którą planowałem zrealizować wcześniej, ale pandemia na kilka lat ograniczyła mocno nasze możliwości finansowe - przekazał.
- Jesteśmy po przegranym, smutnym dla nas sezonie. W sporcie wygrywa ten, kto jest lepszy, a tym razem inni byli lepsi. To, niestety, będzie się zdarzać, bo tak wygląda rywalizacja w piłce nożnej. Ale mogę obiecać, że czekają nas również sezony, w których to my będziemy lepsi od rywali. (...) W ciągu kilkunastu lat zbudowaliśmy Klub, który zajmuje stabilne miejsce pomiędzy Ekstraklasą a 1 ligą. To na pewno przyzwoite miejsce na piłkarskiej mapie Polski, ale trzeba uczciwie przyznać, że nie jest to miejsce naszych oczekiwań, pragnień i marzeń - podkreślił biznesmen.
Wypowiedź Dadełły spotkała się z ciepłym przyjęciem w środowisku piłkarskim. Sprawę skomentował między innymi Krzysztof Stanowski.
- To chyba najcieplejsze, najnormalniejsze, najfajniejsze oświadczenie właściciela polskiego klubu piłkarskiego, jakie kiedykolwiek czytałem - napisał na Twitterze.