Niezwykłe kulisy niedoszłego transferu Lewandowskiego. "Pewnie poszło o pieniądze"

Niezwykłe kulisy niedoszłego transferu Lewandowskiego. "Pewnie poszło o pieniądze"
Sergio Ruiz / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Szymon Augun Wczoraj · 19:20
Roberta Lewandowskiego dziś nie trzeba nikomu przedstawiać. Zanim jednak Polak podbił serca kibiców został dwa razy odrzucony przez Legię Warszawa. O tym, dlaczego tak się stało opowiedział Marek Jóźwiak wywiadzie dla kanału Meczyki.pl.
Robert Lewandowski jest dziś jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Polscy kibice specjalnie dla niego włączają mecze FC Barcelony, a on sam w wieku 36 lat jest liderem strzelców ligi hiszpańskiej.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jednak zanim Lewandowski stał się gwiazdą, jego początki nie były łatwe. "Lewy" został dwukrotnie odrzucony przez Legię Warszawa - najpierw, gdy klub nie zdecydował się na przedłużenie z nim kontraktu, gdy grał w rezerwach, a potem po raz drugi podczas negocjacji po jego świetnym sezonie w Zniczu Pruszków.
O tym, dlaczego Robert Lewandowski nie trafił nigdy do pierwszej drużyny Legii, wypowiedział się Marek Jóźwiak, który w tamtych latach był skautem stołecznego klubu.
- Za pierwszym razem była to wyłącznie decyzja lekarza - uznał, że na ten moment Robert ma problemy z plecami i zbyt wiele kontuzji. Zabraliśmy go na obóz do Wronek, gdzie trenował cały czas z pierwszą drużyną. Niestety tam doznał kontuzji, nie podpisano z nim kontraktu, więc odszedł do Pruszkowa - tłumaczył Jóźwiak.
- Obejrzałem około 25 meczów Lewandowskiego w Zniczu. Ostatni, który widziałem, to spotkanie z Piastem, w którym strzelił dwa gole. Wróciłem i powiedziałem, że jeśli go nie weźmiemy, popełnimy po raz drugi duży błąd. We wszystkich raportach zaznaczyłem, że jestem na "tak". Zorganizowałem spotkanie - przyjechali przedstawiciele z Pruszkowa, był też Cezary Kucharski, jego ówczesny agent. Nie brałem udziału w tych rozmowach. O co dokładnie poszło, nie wiadomo - pewnie o pieniądze. Decyzja zapadła na najwyższym szczeblu.

- Robert trafił do Lecha i zrobił fantastyczną, wielką karierę. Być może, gdyby podpisał kontrakt z Legią, nie miałby takiej szansy, bo rywalizacja w ataku w Legii i w Lechu wyglądała wtedy inaczej. Robert wybrał Lecha - to była słuszna decyzja, bo osiągnął ogromny sukces i stał się piłkarzem światowego formatu - dodał.
Cytowany fragment od [43:32]:

Przeczytaj również