Niezwykła pogoń AS Romy w hicie Serie A! Gol w doliczonym czasie zabrał MIlanowi wygraną [WIDEO]

Nicola Zalewski poprzednie ligowe spotkanie Romy zaczynał na ławce rezerwowych. Tym razem wystąpił od pierwszej minuty, lecz to Milan w meczu ze stołecznym klubem przejął inicjatywę od samego początku.

Na pierwszy celny strzał trzeba było jednak czekać dość długo, bo aż do 29. minuty. Wówczas Rui Patricio obronił uderzenie Brahima Diaza, ale gospodarze mieli jeszcze rzut rożny. Po dośrodkowaniu z kornera do siatki trafił Pierre Kalulu.

Najgroźniejszą sytuacją Romy w pierwszej części spotkania była ta, którą stworzył Nicola Zalewski. Polak świetnie minął rywala po lewej stronie boiska, zszedł z piłką do środka i oddał strzał, po którym futbolówka minimalnie minęła bramkę.

W drugiej połowie przez długi czas wciąż to Milan był stroną zdecydowanie aktywniejszą. Rui Patricio miał sporo pracy, lecz tym razem spisywał się bez zarzutu, broniąc uderzenia Theo Hernandeza oraz Oliviera Giroud.

W 77. minucie "Rossoneri" wyprowadzili kontrę, która mogła przesądzić o wyniku. Rafael Leao wyłożył piłkę Tommaso Pobedze, a ten spokojnie umieścił ją w siatce, nie dając szans bramkarzowi.

Roma nie zamierzała się jednak poddawać i wciąż walczyła o korzystny rezultat. Nadzieję w serca "Giallorossich" wlał Ibanez, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i zdobył bramkę kontaktową.

W doliczonym czasie gry podopieczni Jose Mourinho dopięli swego i doprowadzili do remisu za sprawą Tammy'ego Abrahama, który dobijał strzał Nemanji Maticia. Finalnie mecz zakończył się więc remisem 2:2, przez który Milan jest już trzeci w tabeli Serie A. Roma zajmuje szóstą lokatę.