Niezgoda: Nie wyczekuję telefonu od Nawałki

Niezgoda strzelił pięć goli w tym sezonie Ekstraklasy. Trzy bramki zdobył w trzech ostatnich kolejkach - dał nimi Legii zwycięstwa w meczach z Lechią i Wisłą oraz otworzył wynik ostatniego meczu z Arką. To wystarczyło, by pojawiły się spekulacje, że młody napastnik znalazł się w kręgu zainteresowań Adama Nawałki. Sam zainteresowany do tematu gry w reprezentacji podchodzi bardzo spokojnie.

- Wiadomo, że jak selekcjoner mnie powoła, to się nie obrażę… Ale nie siedzę w domu i nie myślę – weźmie mnie do kadry, czy nie weźmie. Nie czekam na telefon od sztabu drużyny narodowej, tylko pracuję na treningach - mówi Niezgoda w rozmowie z "Super Expressem".

- Jest jeszcze trochę do poprawy. Mam problemy kiedy gramy atak pozycyjny. Nie wiem jak się ustawić, poruszać w pobliżu pola karnego rywali - dodaje napastnik Legii.