Niezawodny Rocha! Kolejny gol snajpera Radomiaka [WIDEO]

Radomiak ruszył do ataku na początku meczu. Leonardo Rocha wyłożył piłkę do Paulo Henrique, który skiksował w polu karnym. Po chwili Vagner Dias huknął nad poprzeczką. Następnie Dawid Kudła złapał piłkę po niecelnej centrze Rafała Wolskiego.

GKS w końcu próbował odpowiedzieć. Pierwszy ofensywny wypad katowiczan nie przyniósł efektów, ponieważ Adrian Błąd poślizgnął się na murawie. Po chwili Wolski próbował minąć Milewskiego, wykonując ruletę. 32-latek został zatrzymany faulem.

W 12. minucie słupek uratował gospodarzy z Radomia. Mateusz Kowalczyk dograł z lewej strony do Marcina Wasielewskiego, który obił obramowanie bramki.

W 20. minucie GKS objął prowadzenie. Po rykoszecie piłka spadła pod nogi Bergiera, który z zimną krwią pokonał Kikolskiego. Sędziowie analizowali jeszcze, czy napastnik nie był na spalonym. Ostatecznie trafienie uznano.

W 27. minucie Galan uderzył nad bramką. Po chwili Rocha oddał niecelny strzał. Następnie Kikolski złapał piłkę zgraną przez Kowalczyka. W 31. minucie Kudła złapał futbolówkę po główce Rochy.

Pod koniec pierwszej połowy Czerwiński znakomitym wślizgiem zablokował strzał Rochy. Do przerwy goście prowadzili różnicą jednego trafienia.

Radomiak mógł błyskawicznie objąć prowadzenie. Vagner uderzył jednak w słupek. W 65. minucie Kudła obronił strzał Rochy. W pewnym momencie Peglow próbował strzelić pięknego gola. Bramkarz GKS-u z trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką po próbie Brazylijczyka. W 75. minucie Arak nie wykorzystał dogodnej sytuacji.

W 83. minucie Radomiak wyszedł z doskonale zapowiadającym się kontratakiem. Wolski miał dwie opcje do podania, ale sam wdał się w drybling i stracił piłkę. Z całej akcji nic nie wyszło.

Mecz finalnie zakończył się wynikiem 1:1. Radomiak zajmuje obecnie 14. miejsce w tabeli. GKS jest dziewiąty.