Niewypał transferowy Realu Madryt następcą Krzysztofa Piątka. Serb pokazał się w nowym trykocie

Od kilku dni trwały spekulacje w sprawie przyszłości Luki Jovicia. Początkowo sugerowano, że zawodnik opuści Real Madryt na zasadzie wypożyczenia.

Faworytem do zakontraktowania Serba stała się Fiorentina, która poszukiwała nowego napastnika. Włodarze "Violi" podjęli bowiem decyzję, że nie wykupią Krzysztofa Piątka z Herthy Berlin.

Takie działanie wspomogła również zmiana narracji ze strony Realu Madryt. "Królewscy" zgodzili się bowiem na odejście Jovicia na zasadzie transferu definitywnego.

Teraz piłkarz oficjalnie został zaprezentowany w nowych barwach. Jović podpisał kontrakt, który będzie ważny do 30 czerwca 2024 roku. W umowie zawarto opcję przedłużenia jej o kolejne 24 miesiące.

Fiorentina niewątpliwie wykorzystała nadążającą się okazję. Włosi nie musieli bowiem przelewać kilku milionów euro na konto Realu Madryt - "Królewscy" zadowolili się jedynie klauzulą 50% od następnego transferu. Prawdopodobnie jednak będą pokrywali dwuletnie wynagrodzenie napastnika.

Luka Jović jest uważany za jeden z największych niewypałów transferowych w nowej historii klubu z Santiago Bernabeu. W 2019 roku wyłożono na niego ponad 60 milionów euro, które zaowocowały trzema trafieniami na poziomie La Liga.