"Niewyobrażalne i nieakceptowalne agresja i prowokacje". Josue wydał oświadczenie po skandalu z Alkmaar

Josue zabrał głos ws. wydarzeń, do których doszło po meczu AZ - Legia w Lidze Konferencji. Portugalczyk zamieścił w internecie swoje oświadczenie w tej sprawie.
Josue i Radovan Pankow zostali zatrzymani przez holenderską policję. Doszło do tego w niejasnych okolicznościach po meczu z AZ. Piłkarze Legii spędzili w areszcie noc z czwartku na piątek.
Wiadomo, że przynajmniej Portugalczykowi nie postawiono żadnych zarzutów. Legia nie musiała też wnosić kaucji, by jej piłkarze zostali zwolnieni z aresztu. W piątek wrócili do Warszawy. Dzień później kapitan wicemistrzów Polski przedstawił swoje oświadczenie.
- Ciągle nie mogę zrozumieć, co stało się w Alkmaar. Grałem w wielu krajach dla wielu klubów. Nigdy nie doświadczyłem takiego traktowania ze strony ochrony i policji. Ich agresja i prowokacje były niewyobrażalne i nieakceptowalne - napisał Josue.
- Chciałbym podziękować osobom z klubu, prezesowi oraz polskim władzom, które zrobiły dużo, żeby wyjaśnić sytuację i nam pomów. Teraz jestem szczęśliwy, że mogę być z żoną i córką, które także przeżyły trudne chwile - podkreśla kapitan Legii.
- Dziękuję za wsparcie i wiadomości, które otrzymywałem. Więcej miłości, szacunku i pokoju - podsumował Josue.