Niewiarygodne. Guler i Endrick mogą odejść do tego samego klubu
Arda Guler i Endrick nie są pierwszymi wyborami Carlo Ancelottiego w Realu Madryt. Sport Bild podał, że obaj młodzi zawodnicy mogą odejść do tej samej drużyny.
Real regularnie inwestuje w utalentowane perełki. "Los Blancos" łącznie wydali na Gulera i Endricka 67,5 mln euro, sprowadzając ich odpowiednio z Fenerbahce i Palmeiras.
W tym sezonie odgrywają oni drugoplanowe role na Santiago Bernabeu. Turek spędził na murawie 1082 minuty, notując w tym czasie trzy bramki i pięć asyst. Brazylijczyk zebrał sześć trafień w 27 występach.
Według doniesień "Królewscy" rozważają oddanie obu piłkarzy na wypożyczenie. Madrytczycy celują w kierunek niemiecki. Przypomniano przypadek Daniego Carvajala, który tymczasowo odszedł do Bayeru Leverkusen, po czym po powrocie stał się filarem Realu.
Sport Bild przekazał, że sytuację może wykorzystać RB Lipsk. "Byki" są zainteresowane ściągnięciem Gulera i Endricka na zasadzie rocznych wypożyczeń. Mistrzowie Hiszpanii wiążą przyszłość z tymi zawodnikami, zatem nie chcieliby zgadzać się na ewentualne opcje wykupu.
Portal Transfermarkt wycenia Gulera na 45 mln euro. Wartość rynkowa Endricka wynosi 40 mln euro.
"Królewscy" zajmują aktualnie trzecie miejsce w ligowej tabeli. Ich najbliższym rywalem będzie Rayo Vallecano.