Niespodziewany zwrot akcji ws. dwóch piłkarzy Chelsea? Właściciel klubu poleciał na spotkanie z zawodnikami

"The Blues" w ostatnich miesiącach znajdowali się w bardzo niepewnej sytuacji ze względu na sankcje nałożone na Romana Abramowicza. Rosjanin został w zasadzie zmuszony do sprzedaży klubu.

Chelsea trafiła ostatecznie w ręce amerykańskiego biznesmena, Todda Boehly'ego. Obecnie to właśnie on piastuje funkcję prezesa klubu i odpowiada między innymi za negocjacje transferowe.

Londyńczycy sfinalizowali już transakcję z udziałem Raheema Sterlinga, lada dzień powinno także zostać potwierdzone kupno Kalidou Koulibaly'ego. Teraz do rozstrzygnięcia pozostała jeszcze kwestia przyszłości niektórych zawodników.

Niepewne są losy Cesara Azpilicuety oraz Marcosa Alonso. Obaj Hiszpanie znaleźli się na celowniku FC Barcelony. "Blaugrana" miała już nawet ustalić warunki ich transferów. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Teraz może jednak dojść do niespodziewanego zwrotu akcji, o czym informuje Matteo Moretto z portalu "Relevo". Według jego doniesień z oboma piłkarzami Boehly zamierza się spotkać osobiście.

Celem będą rozmowy nt. przyszłości zawodników. Nie jest wykluczone, że wszystko skończy się podpisaniem nowych kontraktów przez Hiszpanów i pozostaniem w obecnym klubie.