Niespodziewany remis Realu Madryt. "Królewscy" pogubili się w starciu z Meksykanami [WIDEO]

Do tej pory Real Madryt rozegrał jedno spotkanie podczas przedsezonowych przygotowań. "Królewscy" zostali pokonani przez FC Barcelonę, a pięknego gola w tamtym spotkaniu strzelił Raphinha.

W nocy z wtorku na środę zawodnicy Carlo Ancelottiego mieli okazję do poprawienia swojego bilansu. Rywalem Hiszpanów był bowiem Club America, a włoski szkoleniowiec zdecydował się na mocną wyjściową jedenastkę. Mecz rozpoczęli między innymi Benzema, Vinicius, Kroos, Modrić, Ruediger czy Mendy.

Real miał jednak problemy od samego początku spotkania. W 5. minucie piłka trafiła do Martina, który spokojnie uderzył obok Łunina i dał prowadzenie meksykańskiemu klubowi.

"Królewscy" ruszyli do odrabiania strat i jeszcze przed przerwą zdołał doprowadzić do wyrównania, lecz Club America niezmiennie sprawiał dobre wrażenie. Wyjątkowo wypadł środek pola, który sprawiał dużo problemów Casemiro.

Po zmianie stron Ancelotti dokonał licznych rotacji. Swoją szansę otrzymał między innymi Eden Hazard, który w 55. minucie wykorzystał rzut karny po faulu na Lucasie. Była to jednak jedna z nielicznych akcji, w których "Królewscy" realnie zagrażali Meksykanom.

Ostatecznie madrytczycy nie mogli cieszyć się ze zwycięstwa. W 81. minucie przewinił Tobias, sędzia wskazał na wapno i dzięki trafieniu Fidalgo ostateczny wynik brzmiał 2:2 (1:1).