Niespodziewany remis Pogoni! "Portowcy" odrobili starty w meczu z faworytami [WIDEO]

Broendby było faworytem czwartkowego starcia z Pogonią Szczecin. Chociaż duński klub nie ma obecnie najlepszego okresu w swojej historii, zdaniem ekspertów i tak przewyższa "Portowców".

Zapowiadane różnice były widoczne na boisku. Już w 4. minucie goście oddali pierwszy strzał, lecz wówczas z interwencją zdążył Dante Stipica.

W kolejnych minutach przyjezdni kontrolowali grę, lecz nie byli sobie w stanie stworzyć klarownej sytuacji. Pogoń mogła natomiast niespodziewanie objąć prowadzenie, lecz strzał Jeana Carlosa został wybity.

28. minuta przypieczętowała jednak przewagę Broendby. Składna akcja Duńczyków mogła zakończyć się szczęśliwie dla polskiego zespołu, lecz do odbitej piłki dopadł Riveros, który dał prowadzenie swojemu zespołowi.

W drugiej połowie gra Pogoni nieco się ożywiła. W 65. minucie indywidualną akcją popisał się Kamil Grosicki, lecz reprezentant Polski uderzył obok słupka. Niedługo później mocny strzał oddał Bichakhchyan, jednak i jemu zabrakło skuteczności.

Wydawało się, że "Portowcy" ostatecznie będą musieli zaakceptować jednobramkową porażkę. W 85. minucie wspomniany już Grosicki posłał jednak dobre podanie do Zahovicia, który trafił do siatki i ustalił wynik spotkania.

Ostatecznie Pogoń Szczecin zremisowała z Broendby 1:1 (0:1). Rewanż z Duńczykami zaplanowano na 28 lipca.