Neymar zaszokował swoim wyznaniem. "Muszę przeprosić publicznie"
O Neymarze w okresie letnim niejednokrotnie rozpisywały się media ze względu na sagi transferowe z nim w roli głównej. Tym razem Brazylijczyk również nie próżnuje, ale to, co najciekawsze z jego udziałem dzieje się poza boiskiem i nie ma związku z futbolem.
Kilka dni temu "Marca" poinformowała o nietypowym układzie między Neymarem a jego partnerką, Bruną Biancardi. Ukochana piłkarza, która jest z nim w ciąży, pozwoliła mu na flirtowanie z innymi kobietami oraz nawet na to, żeby uprawiał z nimi seks. Granicą, której nie mógł przekroczyć był jednak pocałunek w usta.
Nie minęło dużo czasu, a po raz kolejny poznaliśmy szczegóły z życia prywatnego Brazylijczyka. Neymar za pośrednictwem swojego konta na Instagramie zdecydował się publicznie przeprosić swoją partnerkę za to, że ją zdradził. Chodzi prawdopodobnie o sytuację z zeszłego roku, kiedy media rozpisywały się o "skoku w bok" 31-latka.
- Zawodzę każdego dnia na boisku i poza nim. Wszystko to uderzyło w jedną z najbardziej wyjątkowych osób w moim życiu. Kobietę, o której zawsze marzyłem i matki mojego dziecka - napisał piłkarz.
- Bru, już przeprosiłem Cię za swoje błędy, ale czuję, że muszę zrobić to jeszcze publicznie. Jeśli prywatna sprawa stała się publiczną, to przeprosiny muszą być publiczne. Nie wyobrażam sobie siebie bez ciebie. Nie wiem czy nam się uda, ale chcemy spróbować. Nasz cel zwycięży, nasza miłość do naszego dziecka zwycięży, nasza miłość do siebie wzajemnie nas wzmocni. Kocham Cię - dodał.
W komentarzach pod postem znajdują się niemal wyłącznie pochwały dla postawy 31-latka. Neymar zebrał wiele pozytywnych słów za odwagę, z jaką wiązały się publiczne przeprosiny. Prawie nikt z komentujących nie zwrócił uwagi na fakt, jak wątpliwie moralnym zachowaniem jest zdrada ukochanej osoby.
- Tak to wygląda, życie ciągle nas uczy synu. Gratuluję - napisał ojciec zawodnika PSG.