Niespodziewana decyzja Papszuna. Transferowy niewypał przywrócony do drużyny [NASZ NEWS]
Raków Częstochowa rok temu wiązał duże nadzieje z transferem Sonny'ego Kittela. Wydawało się, że piłkarz, który mocno rozczarował pod Jasną Górą, nie wróci już do pierwszej drużyny. Sytuacja niespodziewanie się jednak zmieniła.
"Medaliki" po zaledwie jednej rundzie zdecydowały się wypożyczyć 31-latka do ligi australijskiej. W Sydney Kittel również rozczarował.
Ostatnie wystąpił w 10 meczach, zdobył bramkę i zanotował trzy asysty. Następnie zaś wrócił do Rakowa. Wszystko wskazywało jednak na to, że w Polsce jest skreślony.
Marek Papszun na pierwszej konferencji prasowej po powrocie do klubu bardzo jasno wypowiedział się na temat Kittela. Nie widział dla niego miejsca w zespole.
- Nie. Nie widzę Sonny’ego w swoich planach. Aczkolwiek jest dalej zawodnikiem klubu i zobaczymy. Mówię szczerze: chciałbym zawodnika o innej charakterystyce na tej pozycji - przyznał.
Kittel został jednak przywrócony do pierwszej drużyny Rakowa. 31-latek pojawił się dziś na zajęciach u Marka Papszuna z resztą zespołu. Czy to oznacza, że trener „Medalików” zmienił zdanie co do Niemca?
Dziś Kittel został przywrócony do składu i trenował z resztą pierwszego zespołu. Do tej pory był od niego odsunięty - podobnie jak Łukasz Zwoliński i Adnan Kovacević, którzy do tej pory trenują indywidualnie i klub chce się ich pozbyć.