Nieśmiertelny Vardy! Wypił Red Bulla i zabawił się z Tottenhamem [WIDEO]

W 12. minucie Cristian Romero otarł się o zdobycie bramki. Mistrz świata główkował tuż obok słupka. W kolejnej akcji minimalnie niecelny strzał oddał Dominic Solanke. W 20. minucie nowy snajper "Spurs" upadł w polu karnym. Sędzia uznał jednak, że Jannik Vestergaard nie popełnił faulu.

Niewiele brakowało, aby podopieczni Ange'a Postecoglou szybko zdobyli drugą bramkę. Brennan Johnson posłał jednak piłkę obok słupka. Maddison również nie zdołał uderzyć w światło bramki strzeżonej przez Madsa Hermansena.

Do przerwy Tottenham zasłużenie prowadził 1:0. W pierwszych trzech kwadransach zawodnicy Leicester nie oddali ani jednego celnego strzału.

Internauci szybko wychwycili, że Vardy przebudził się w drugiej połowie po wypiciu napoju energetycznego. W przerwie został przyłapany z puszką Red Bulla.

W 70. minucie Vardy mógł po raz drugi wprawić kibiców Leicester w ekstazę. Tym razem weteran przegrał pojedynek z Guglielmo Vicario.

Niedługo potem King Power Stadium zamarło. Rodrigo Bentancur musiał opuścić murawę na noszach. Urugwajczyk doznał urazu głowy, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

Spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 1:1. W następnej kolejce "Spurs" podejmą Everton, a "Lisy" zmierzą się na wyjeździe z Fulham.