Niesamowity zwrot akcji w Ekstraklasie! Grali cały mecz w dziesiątkę i wyrwali remis! [WIDEO]

Długo wydawało się, że o wyniku meczu zdecydują wydarzenia z samego początku zawodów. Zagłębie od 9. minuty musiało grać w osłabieniu, bo czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na czystą pozycję Benjaminie Kallmanie otrzymał Michał Nalepa. Można mieć wątpliwości do decyzji Damiana Kosa, bo Fin faulował jako pierwszy.

Chwilę później Cracovia objęła prowadzenie. Swojego premierowego gola w Ekstraklasie strzelił Fabian Bzdyl.

"Pasy" były blisko podwyższenia wyniku w 22. minucie. Po strzale Mikkela Maigaarda i interwencji Dominika Hładuna piłka trafiła w słupek bramki Zagłębia.

Goście próbowali atakować, ale w osłabieniu mieli utrudnione zadanie. Do lepszych okazji dochodzili gracze Cracovii. W 61. minucie z kilku metrów spudłował Kallman. Później Fin zmarnował jeszcze jedną znakomitą okazję. W sytuacji sam na sam kopnął prosto w Hładuna. Świetne sytuacje zmarnowali też Mateusz Bochnak i jeszcze raz Maigaard.

Cracovia została skarcona za serię niewykorzystanych okazji. Zagłębie doprowadziło do remisu w doliczonym czasie. Po niepewnej interwencji Henricha Ravasa piłkę do bramki skierował Jarosław Jach.

Cracovia po remisie może stracić czwarte miejsce w tabeli. Stanie się tak, jeśli Legia w niedzielę wygrał ze Stalą. Zagłębie jest na razie dwunaste.