Niesamowity pech AC Milanu! Anulowany gol w 89. minucie, "Rossoneri" niespodziewanie zgubili punkty
AC Milan niespodziewanie zgubił punkty w 29. kolejce Serie A. Mistrzowie Włoch bezbramkowo zremisowali z Empoli.
Stefano Pioli zdecydował się dziś na rotacje z powodu nadchodzącego meczu przeciwko Napoli w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Na ławkę rezerwowych zostali zatem odesłani m.in. Brahim Diaz, Rafael Leao czy Simon Kjaer.
Gospodarze mogli objąć prowadzenie w 13. minucie. Wtedy Ante Rebić oddał groźny strzał, z którym poradził sobie Samuele Perisan. Po chwili Theo Hernandez próbował zaskoczyć bramkarza, ale został zablokowany.
Po dwóch kwadransach Divock Origi odnalazł się w polu karnym Empoli. Belg nie zdołał jednak oddać celnego uderzenia. Dobrej okazji na otworzenie wyniku nie wykorzystał też Sandro Tonali. W sumie Milan w pierwszej połowie oddał aż osiem strzałów. Mimo naporu gospodarzy do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
W 54. minucie Theo Hernandez przewrócił się w polu karnym Empoli. Piłkarze Milanu domagali się odgwizdania rzutu karnego, ale arbiter nakazał grać dalej. Niedługo potem sędzia wskazał na jedenasty metr po zagraniu ręką jednego Tyronne'a Ebuehiego. Po analizie VAR decyzja została jednak zmieniona i Milan nie dostał karnego.
W 62. minucie Stefano Pioli zdecydował się na pierwsze roszady. Na boisku pojawili się Brahim Diaz i Alessandro Florenzi. Chwilę później z ławki wszedł też Olivier Giroud, który zmienił Divocka Origiego. Belg został pożegnany przez kibiców na San Siro porcją gwizdów.
W 76. minucie Alessandro Florenzi był bliski strzelenia gola, jednak trafił tylko w słupek. W 89. minucie Olivier Giroud skierował piłkę do bramki. Gol Francuza nie został jednak uznany z powodu zagrania ręką.
Ostatecznie starcie na San Siro zakończyło się wynikiem 0:0. Milan zajmuje trzecie miejsce w tabeli, a Empoli jest czternaste.