Niesamowita parada de Gei po strzale Jakuba Modera! Przełamanie Ronaldo i wygrana Manchesteru United [WIDEO]

W pierwszej połowie zdecydowanie bliżej zdobycia bramki byli niepokonani w lidze od siedmiu meczów goście, którzy oddali aż osiem strzałów na bramkę przeciwnika. Dwa z nich były dziełem niezmiennie szukającego swojego pierwszego trafienia w angielskiej ekstraklasie Jakuba Modera.

Kilka minut przed przerwą po uderzeniu głową reprezentanta Polski kapitalną paradą popisał się golkiper Manchesteru United - David de Gea. Gdyby nie jego interwencja, pomocnik mógłby cieszyć się z bramki.

Gospodarze, którzy tracili decydujące gole w pierwszych minutach drugiej połowy w dwóch poprzednich meczach, tym razem sami z animuszem ruszyli do ataku po zmianie stron.

W 51. minucie gry odbiór piłki w strefie obronnej rywali autorstwa Scotta McTominaya poprzedził bezlitosne wykończenie akcji w wykonaniu Cristiano Ronaldo. Dla Portugalczyka była to dopiero pierwsza bramka zdobyta w 2022 roku.

To nie był jednak koniec naporu United. Chwilę po objęciu prowadzenia wychodzący na dogodną pozycję strzelecką Anthony Elanga został sfaulowany przez Lewisa Dunka, a prowadzący zawody arbiter - po konsultacji z systemem VAR - pokazał środkowemu obrońcy Brighton czerwoną kartkę.

Grająca w przewadze ekipa Rangnicka powinna była następnie podwyższyć prowadzenie. Najlepszej okazji nie wykorzystał Bruno Fernandes, który przegrał pojedynek z Robertem Sanchezem. Tamta niewykorzystana szansa mogła zemścić się na United. Niespełna kwadrans przed końcem meczu atomowym strzałem z okolic narożnika pola karnego raz jeszcze błysnął nie kto inny, jak Moder. Po zaskakującej próbie Polaka piłka odbiła się jednak od poprzeczki.

W odróżnieniu od trzech poprzednich meczów we wszystkich rozgrywkach, tym razem "Czerwone Diabły" dowiozły wygraną do końcowego gwizdka. Co więcej, w ostatniej akcji spotkania jego rezultat ustalił po szybkim kontrataku Fernandes. Dzięki zwycięstwu Manchester United wyprzedził w ligowej tabeli West Ham, awansując na czwarte miejsce w klasyfikacji.

Brighton, które poniosło dopiero drugą w tym sezonie Premier League przegraną w spotkaniu wyjazdowym, pozostaje na wysokiej, dziewiątej lokacie.