Niepokojąca prognoza ws. Modera. Znany trener wyjaśnił, co Polaka czeka w Feyenoordzie
Jakub Moder został piłkarzem Feyenoordu Rotterdam. Robert Maaskant, były trener Wisły Kraków, spodziewa się, że reprezentant Polski będzie rezerwowym.
Transfer Modera był koniecznością. Polski pomocnik od początku sezonu gra bardzo mało w barwach Brighton. Opuścił je na kilka miesięcy przed wygaśnięciem kontraktu. Feyenoord wydał na niego 1,5 mln euro.
Dla Modera przenosiny do Rotterdamu są szansą na nowe otwarcie. Maaskant podkreśla jednak, że na razie 25-latek wcale nie musi wyjść zwycięsko z walki o miejsce w składzie. Holender wyżej ceni Quintena Timbera i In-beoma Hwanga. Szczęście Polaka polega na tym, że obecnie obaj się leczą.
- Jeśli Timber i Hwang będą zdrowi, to myślę, że Moder będzie zmiennikiem. Może grać dopóki Koreańczyk jest kontuzjowany. W przyszłości zwolni się miejsce, gdy Timber zostanie sprzedany. Na pozycji Modera gra jeszcze Ramiz Zerrouki, ale on też ma odejść, bo nie jest wystarczająco dobry na Feyenoord - ocenił Maaskant w rozmowie z tvpsport.pl.
Były trener Wisły zaznacza, że ma pewne wątpliwości do transferu Modera. Powodem jest uraz, który wyhamował jego karierę na dziewiętnaście miesięcy.
- Uważam, że Moder jest bardzo utalentowany, ale to opinia na podstawie jego poziomu gry przed kontuzją, gdy był w stu procentach gotowy fizycznie. Tak trafił kiedyś do Brightonu. Czas rozstrzygnie, ale Feyenoord to fantastyczny klub i przed Moderem wielka szansa, żeby chociaż spróbować odbudować swoją karierę. Gra dla Feyenoordu jest czymś wyjątkowym – na tym stadionie i przed tymi kibicami. Uważam, że to dla Modera dobry ruch - podsumował Maaskant.
Feyenoord dwa najbliższe mecze rozegra w Lidze Mistrzów. Jutro zmierzy się z Bayernem, a w przyszłym tygodniu z Lille. Obecnie w Champions League zajmuje osiemnaste miejsce.