Niemieckie kluby reagują na rekordowy transfer Bayernu Monachium. "To jest cholernie duża suma"
Bayern Monachium rozbił bank, sprowadzając Lucasa Hernandeza. Włodarze innych klubów zareagowali na ten transfer.
Lucas Hernandez po sezonie zostanie piłkarzem Bawarczyków. Mistrz Niemiec zapłaci za obrońcę 80 milionów euro, co jest rekordowym transferem w historii klubu. Taki ruch Bayernu spotkał się z różną reakcją działaczy innych niemieckich zespołów.
- To jest cholernie duża suma. Taka cena piłkarza ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Nawet tutaj w Bundeslidze osiągamy inny wymiar, gdzie przecież kluby od lat mają stabilną sytuację finansową - stwierdził Horst Heldt, dyrektor generalny Hannover 96, cytowany przez serwis bavarianfootballworks.com.
- Tak się rozwinął jednak rynek transferowy. Jedna strona jest gotowa zainwestować takie pieniądze. Druga strona jest gotowa oddać za nie swojego piłkarza. Dla naszego klubu to roczny budżet. Zainwestowaliśmy 17 milionów euro w nowych zawodników. To oczywiste, że bardzo trudno nam dotrzymać kroku i musimy poszukać innych rozwiązań - dodał.
W podobnym tonie wypowiedział się Max Eberl, dyrektor sportowy Borussii Moenchengladbach. - To są liczby, które dla nas są utopijne. Możemy tylko o tym pomarzyć. Jesteśmy lata świetlne za Bayernem. Poza nimi tylko osiem czy dziewięć klubów na świecie stać na coś takiego - przyznał.
Michael Zorc, dyrektor Borussii Dortmund, skwitował krótko - Każdy klub ma swoją własną politykę transferową.