Niemiecki dziennikarz ocenił Jakuba Kamińskiego. Wskazał rolę reprezentanta Polski w Wolfsburgu

Jakub Kamiński latem przeniósł się z Lecha do Wolfsburga. Leonard Hartmann, niemiecki dziennikarz, nie widzi dla niego miejsca w podstawowym składzie na początku sezonu.
Transfer Kamińskiego był przesądzony od początku roku. Już wtedy Lech ogłosił, że jego wychowanek przeniesie się do Wolfsburga. Młody skrzydłowy dokończył jednak sezon w Poznaniu. Miał duży udział w tym, że "Kolejorz" wywalczył mistrzostwo Polski.
20-latek błysnął już w sparingach Wolfsburga. W spotkaniu z Tirolem miał udział przy trzech golach. Sam trafił do siatki w meczu z Brentford.
- Kamiński zrobił całkiem dobre wrażenie w przygotowaniach. Myślę, że na początku będzie wchodził w roli jokera z ławki. Jest jednak graczem, który w przyszłości będzie wychodził w podstawowej jedenastce - ocenił niemiecki dziennikarz Leonard Hartmann w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".
- Jego potencjał jest oczywisty, ale gwiazda to duże słowo. Bundesliga to ciężkie rozgrywki. Jeśli dostanie szanse i pokaże swoje umiejętności, to może być zawodnikiem podstawowej jedenastki. Będzie jednak wymagało od niego lat, by został gwiazdą - zaznacza Niemiec.
Niewykluczone, że Kamiński pierwszy oficjalny mecz w nowym klubie rozegra w sobotę. Jego Wolfsburg zagra w Pucharze Niemiec z Carl Zeiss Jena.
W klubach Bundesligi jest obecnie ośmiu Polaków. Jaka jest ich sytuacja przed startem sezonu? Pisaliśmy o tym TUTAJ.