Niemcy wydarli Francji mistrzostwo świata! Absolutny zwrot akcji w finale mundialu [WIDEO]

Obie drużyny awansowały do finału po wyrównanych bojach. W poprzedniej rundzie Niemcy wyeliminowali Argentynę po serii rzutów karnych. Z kolei Francja odwróciła losy spotkania z Mali i wygrała 2:1.

Finałowe starcie lepiej rozpoczęli Niemcy. Już w 2. minucie Fayssal Harchaoui znalazł miejsce przed polem karnym, ale huknął nad poprzeczką. Kilkadziesiąt sekund później Paris Brunner trafił do siatki, jednak ten gol nie został uznany z powodu pozycji spalonej.

Kolejne akcje nadal toczyły się pod bramką Paula Argneya. W 11. minucie Noah Darvich posłał groźną centrę z rzutu rożnego, której nie wykorzystał Finn Jeltsch. Niedługo potem Darvich sam zabrał się z piłką i oddał niecelny strzał z dystansu.

W końcu Francja przeprowadziła ciekawą akcję w ofensywie. Saimon Bouabre ściął do środka z lewego skrzydła, szukał strzału na dalszy słupek, ale z jego próbą poradził sobie Konstantin Heide. W odpowiedzi Argney obronił próbę Darvicha.

W 37. minucie Argney uratował swój zespół przed utratą drugiej bramki. Golkiper odbił piłkę po uderzeniu Maxa Moerstedta. Po chwili Kayi Sanda wybił piłkę po kąśliwej centrze Erica da Silvy Moreiry. Do przerwy Niemcy prowadzili 1:0.

Początek drugiej połowy był niezwykle intensywny. W 51. minucie Noah Darvich odnalazł się w polu karnym i strzałem z ostrego kąta zmieścił piłkę w bramce.

Francuzi zdołali błyskawicznie odpowiedzieć na trafienie zawodnika Barcelony. W 53. minucie Saimon Bouabre zdobył bramkę kontaktową po mocnym uderzeniu prawą nogą.

Francja chciała pójść za ciosem i doprowadzić do remisu. Po godzinie gry Mathis Amougou oddał zbyt mocny strzał sprzed pola karnego.

Niemcy od 69. minuty grali w osłabieniu. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Winners Osawe. Noah Darvich musiał zejść z boiska, aby Almugera Kabar pomógł drużynie w defensywie.

W kolejnych minutach gra toczyła się niemal wyłącznie na połowie Niemiec. Fode Sylla mógł doprowadzić do remisu, ale kluczową interwencję zanotował David Odogu.

W 90. minucie Niemcy wyszli z groźnym kontratakiem, po którym mogli przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Max Moerstedt odnalazł się w polu karnym, ale huknął nad bramką. W następnej akcji Odogu uderzył prosto w bramkarza Francji.

W związku z remisem w regulaminowym czasie gry od razu doszło do serii rzutów karnych. Tam lepiej zaczęli Francuzi, którzy po pierwszej serii prowadzili 1:0. Problem pojawił się jednak po pudle Sanguiego oraz Meupiyou i kolejnych trafieniach Niemców. Na szczęście dla "Trójkolorowych" pomylił się też Brunner i po pięciu seriach znów był remis. Zdało się to jednak na nic, bo Gomis kopnął wprost fatalnie, a celny strzał Kabara przesądził sprawę. 4:3 w konkursie "jedenastek" i tytuł dla Niemców!