Niedawno grał z Zielińskim i Milikiem. Szok, gdzie trafił
Kostas Manolas znalazł nowy klub. Choć były reprezentant Grecji ledwie skończył 33 lata, zagra wśród amatorów.
Kostas Manolas przez lata stanowił podporę defensyw wielu greckich i włoskich klubów. Reprezentował barwy Thrasyvoulosu, AEK-u Ateny, Olympiakosu czy Romy.
Grek został szczególnie zapamiętany z trafienia w meczu "Giallorossich" z Barceloną. Główka obrońcy zapewniła stołecznym awans do półfinału Ligi Mistrzów po niesamowitym dwumeczu.
Później Manolas grał m.in. z Piotrem Zielińskim i Arkadiuszem Milikiem w Napoli. W 2022 roku postanowił odejść z ekipy "Azzurrich" i przyjąć ofertę ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Grek dołączył do Miralema Pjanicia w Sharjah FC. Finalnie okazał się jednak za drogi w utrzymaniu w stosunku do prezentowanej przez niego boiskowej dyspozycji!
Gracz próbował ratować karierę w Salernitanie, lecz ta również odrzuciła go po kilku miesiącach. Wobec tego zdecydował się na powrót do korzeni. Parafował umowę z Pannaxiakosem.
W ten sposób Manolas chce oddać przysługę klubowi, w którym stawiał pierwsze juniorskie kroki. Przywdziewał jego barwy od 12. do 16. roku życia. Nie zdążył nawet w nim zadebiutować.
Grek dołączył tym samym do klubu... amatorskiego. Najwyraźniej gra na piątym poziomie rozgrywkowym - w Lidze Cyklad - nie stanowi dla niego dużego problemu.