Niecodzienne sceny w lidze belgijskiej. Wyjątkowy gest w kierunku wyznawców islamu
W trakcie spotkań belgijskiej ekstraklasy doszło do zaskakującej sytuacji. Trzech bramkarzy padło w tym samym czasie na murawę. Jak się później okazało, zachowanie golkiperów było ukłonem w stronę wyznawców islamu.
Podczas 30. kolejki belgijskiej Jupiler League miały miejsce zaskakujące obrazki. Do wspomnianych scen doszło podczas trzech równoległych meczów, które odbyły się w niedzielę.
Jedno ze zdarzeń miał miejsce podczas rywalizacji KAA Gent z Charleroi. Wówczas golkiper drugiej z drużyny, Herve Koffi, upadł na murawę sygnalizując kontuzję.
W trakcie OH Leuven z KV Mechelen doszło do bliźniaczej sytuacji. W czasie rywalizacji bramkarz Leuven, Tobe Leysen, przewrócił się na boisko informując o urazie.
Wspomniany scenariusz powtórzył się podczas spotkania Westerlo z Genk. Golkiper Genk, Maarten Vandevoordt, upadł na murawę i zgłosił kontuzję.
Jak się później okazało, zachowanie piłkarzy zostało wcześniej zaplanowane. Działanie zawodników było ukłonem w stronę graczy, którzy są wyznawcami islamu.
Aktualnie muzułmanie obchodzą ramadan. Bramkarze zasymulowali kontuzje, aby doprowadzić do przerwy w grze, w trakcie której świętujący piłkarze mogli znaleźć czas na spożycie posiłku.
- Na chwilę skręciłem kostkę. Nie, tak naprawdę to było dla chłopaków, którzy przestrzegają ramadanu. W ten sposób mogą szybko się pożywić i napić - skomentował Vandevoordt.
Władze ligi belgijskiej nie uwzględniły przerw w grze dla wyznawców islamu. Sytuacja jest zgoła inna w Anglii czy Holandii, gdzie sędziowie mogą zapauzować spotkanie.