Niechciany piłkarz odejdzie z FC Barcelony. Transfer kwestią godzin, zawodnik pożegnał się z zespołem
Hector Bellerin opuści szeregi FC Barcelony. Gerard Romero jest przekonany, że prawy obrońca dołączy do Sportingu Lizbona.
Od kilku tygodni spekulowano na temat przyszłości Hectora Bellerina. Hiszpan grał mało i nic nie wskazywało na to, aby miał odzyskać zaufanie w oczach Xaviego.
W związku z tym podjęto decyzję o szybkim zakończeniu współpracy i były zawodnik Arsenalu trafił na listę transferową. Okazję, jak przekonuje Gerard Romero, wykorzystał Sporting Lizbona.
Portugalski klub ma sięgnąć po Bellerina w ostatnim dniu zimowego okienka. Sam piłkarz rozpoczął już przygotowania do przeprowadzki - pożegnał się z drużyną, natomiast do siedziby FC Barcelony zwrócił służbowy samochód.
Co do samej formy transferu prawego obrońcy pojawiają się jednak sprzeczne informacje. Media w Portugalii przekonują, że będzie to wypożyczenie do końca sezonu z opcją przedłużenia na dwa kolejne. Hiszpańskie twierdzą natomiast, że "Duma Katalonii" sprzeda niechcianego zawodnika za około 2 miliony euro.
Te drugie doniesienia zdaje się potwierdzać sam Fabrizio Romano. Jeszcze wczoraj Włoch podawał, że "Duma Katalonii" będzie miała opcję odkupienia zawodnika w przyszłości, co nie byłoby konieczne w wypadku wypożyczenia (więcej TUTAJ).
W Lizbonie Bellerin stanie przed zadaniem zastąpienia Pedro Porro. Defensor jest już w drodze do Tottenhamu - w nocy pożegnał się ze swoją obecną drużyną.
- Jestem wdzięczny Sportingowi, kocham ten klub. Ostatnio nie trenowałem, ponieważ byłem skupiony tylko na transferze do Spurs, ale zawsze będę wdzięczny Sportingowi - powiedział Hiszpan.