"Niech dziennikarze dalej promują autobus, wywalanie piłki po krzakach". Burza po nagrodzie dla Michniewicza

"Niech dziennikarze dalej promują autobus, wywalanie piłki po krzakach". Burza po nagrodzie dla Michniewicza
Rafał Oleksiewicz/Pressfocus
Tygodnik "Piłka Nożna" przyznał swoje coroczne nagrody. Duże kontrowersje wywołało uhonorowanie tytułem Trenera Roku Czesława Michniewicza.
Były selekcjoner nie otrzymał wyróżnienia samodzielnie. Musi się nim podzielić z Markiem Papszunem, który z dużym powodzeniem prowadzi Raków Częstochowa. Z niczym został trzeci z nominowanych - Maciej Skorża.
Dalsza część tekstu pod wideo
Decyzja redakcji "Piłki Nożnej" wywołała sporo emocji. W mediach społecznościowych pojawiło się sporo komentarzy w tej sprawie.
- Z tym Trenerem Roku to chyba coś nawaliło... - stwierdził Zbigniew Boniek.
Nie brakowało także ostrzejszych opinii. Bardzo zdecydowanie o decyzji "Piłki Nożnej" wypowiedział się Marek Wawrzynowski.
- Czesław Michniewicz? Niech dziennikarze dalej promują antyfutbol, autobus, wywalanie piłki po krzakach, tchórzostwo, a potem zdziwienie, że jesteśmy w czarne d... europejskiej piłki - stwierdził dziennikarz "Przeglądu Sportowego".
Zwolennicy uhonorowania Michniewicza podkreślają jego osiągnięcia: awans na mistrzostwa świata i wyjście na nich z grupy oraz utrzymanie kadry w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Na inny aspekt zwrócił uwagę Piotr Piotrowicz, polski trener pracujący w Szwecji.
- Pół czasu na kursach PZPN pieprzą mi o etyce, wartościach, odpowiedzialnych decyzjach. A tu trenerem roku (ex aequo z MP) zostaje Czesław Michniewicz z kontrowersyjną przeszłością, obrażający ludzi dookoła, wykłócający się i rozdzielający rządowe premie. Bo najważniejszy wynik - skomentował Piotrowicz.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski22 Jan 2023 · 08:27
Źródło: Twitter

Przeczytaj również