Niebywały wniosek giganta. Mocne uderzenie w sędziów, konflikt trwa

Wciąż pobrzmiewają echa derbowego spotkania Galatasaray z Fenerbahce. Klub Sebastiana Szymańskiego wystosował nietypową prośbę do federacji.
W poniedziałek Galatasaray zremisowało z Fenerbahce 0:0. Tym razem Turecki Związek Piłki Nożnej nie powierzył sędziowania tego meczu lokalnym arbitrom. Rozjemcą został Slavko Vincić.
Przypadło to do gustu Jose Mourinho. Po ostatnim gwizdku 62-letni Portugalczyk rozpętał awanturę, nie szczędząc ostrych słów arbitrom w Turcji. Sprawiło to, że rywale oskarżyli go o rasizm.
Galatasaray stwierdziło, że szkoleniowiec zaczyna coraz mocniej obrażać naród turecki. Tym samym zapowiedziano wszczęcie przeciwko niemu postępowania karnego. Fenerbahce oceniło zaś, że słowa cenionego trenera zostały wyrwane z kontekstu i... także zabrało się za pozywanie przeciwników.
W dodatku w środę klub Sebastiana Szymańskiego wystosował oficjalną prośbę do Tureckiego Związku Piłki Nożnej o odsunięcie od prowadzenia meczów wszystkich tureckich rozjemców. Zaapelowano, by do końca obecnego sezonu wszystkie spotkania prowadzili zagraniczni rozjemcy.
- Większość społeczności sportowej dostrzegła pozytywny wkład grona zagranicznych arbitrów, powołanych do sędziowania poniedziałkowych derbów, w rozwój tureckiej piłki - umotywowano.
Na prośbę zareagowało już kilka tureckich klubów. Do wniosku przychyliły się Besiktas i Samsunspor. Przeciw są działacze Sivassporu oraz Kasimpasy. Włodarze Trabzonsporu poprosili zaś samego Vincicia, by poprowadził ich starcia z Galatasaray i Fenerbahce. Federacja nie odniosła się do sprawy.