Niebywały kiks snajpera Rakowa. Znajdował się tuż przed bramką [WIDEO]

Ekstraklasa zawsze potrafi zaskoczyć kibiców. Jonatan Brunes w kuriozalny sposób pomylił się, marnując wymarzoną okazję na zdobycie bramki.

Raków Częstochowa nie zaprezentował się z najlepszej strony w pierwszej połowie meczu z Radomiakiem Radom. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.

W 52. minucie wynik meczu otworzył Rafał Wolski. Utrata bramki pobudziła podopiecznych Marka Papszuna. "Medaliki" błyskawicznie doprowadziły do remisu za sprawą Iviego Lopeza.

Następnie Leonardo Rocha skarcił swoją byłą drużynę. Portugalczyk trafił do siatki po wejściu z ławki rezerwowych.

Przy wyniku 2:1 Raków mógł zdobyć trzecią bramkę. Piłka spadła pod nogi Jonatana Brunesa, który znajdował się tuż przed linią bramkową. Norweg fatalnie skiksował, zagrywając futbolówkę za siebie.

W tym sezonie Brunes wystąpił w 26 meczach Rakowa. Strzelił w nich dziesięć goli.

Adam Kłos12 Apr · 21:58

Źródło: własne

Niebywały kiks snajpera Rakowa. Znajdował się tuż przed bramką [WIDEO]

Przeczytaj również

Dyskusja