Nie żyje rekordzista Ligi Mistrzów. Przed laty zatrzymał FC Barcelonę
Helmuth Duckadam niespełna 40 lat temu zatrzymał w finale Pucharu Mistrzów słynną FC Barcelonę. Jego osiągnięcie wpisano do Księgi Rekordów Guinessa. Teraz były piłkarz zmarł w wieku 65 lat.
Duckadam w latach 1982-1986 był jednym z kluczowych zawodników Steauy Bukareszt. Z rumuńskim klubem sięgnął w 1986 roku po triumf w Pucharze Mistrzów.
Wówczas drużyna z Bukaresztu mierzyła się ze słynną FC Barceloną. Mecz zakończył się remisem, a o wyłonieniu zwycięzcy decydowała seria rzutów karnych.
Duckadam obronił wówczas wszystkie cztery "jedenastki", które wykonywali piłkarze rywali. Do dziś nikt nie pobił jego osiągnięcia, które zapisano nawet w Księdze Rekordów Guinessa.
W 2010 roku Duckadam został honorowym prezesem Steauy. Karierę piłkarską zakończył przedwcześnie z powodu problemów ze zdrowiem. W poniedziałek były bramkarz zmarł w wieku 65 lat.
- Jest jedynym Rumunem w Księdze Guinnessa. W wieku zaledwie 65 lat zmarł Helmuth Duckadam, ten, któremu udało się uszczęśliwić kraj - przekazał jego przyjaciel, Marcel Puscas.
- Rozmawialiśmy tydzień temu, kiedy byłeś wesoły. Odszedłeś za szybko, za szybko, przyjacielu. Daj Boże spokój! Byłeś oddanym człowiekiem rodzinnym, hojnym, pomagałeś każdemu, jak tylko umiałeś. Życzę spokojnej podróży, przyjacielu - zakończył.