Nie żyje 19-letni piłkarz. Zginął w wypadku

Piłkarskie środowisko w Europie pogrążyło się w żałobie. Media obiegła informacja o tragicznej śmierci 19-letniego Yvanna Martinsa.

Do dramatu z udziałem młodego gracza doszło w piątek około godziny 8:00 niedaleko Porto. Mirror przekazał, że wówczas ten jechał swoim BMW w pobliżu tunelu Covelo.

Powiadomiono, że w pewnym momencie auto prowadzone przez 19-latka zaczęło dachować. Tuz po wypadku na miejscu zdarzenia pojawiły się odpowiednie służby.

Przekazano, że na skutek odniesionych obrażeń Martins zmarł jeszcze przed przewiezieniem do szpitala. Informację o jego śmierci potwierdził klub, w którym występował, Oliveirense.

- Yvann był kimś więcej niż tylko piłkarzem. Zostanie zapamiętany jako skromny i pracowity młody człowiek, zawsze uśmiechnięty, znany ze swojego ducha zespołowego i sposobu, w jaki nawiązywał relacje z kolegami – prawdziwy towarzysz i przyjaciel. Odszedł zbyt wcześnie, pozostawiając ogromną pustkę w każdym, kto dzielił z nim szatnię, boisko i życie. UD Oliveirense pragnie złożyć najszczersze kondolencje rodzinie, przyjaciołom i znajomym zmarłego w tym trudnym czasie. Pamięć o Tobie pozostanie na zawsze w naszym klubie. Spoczywaj w pokoju, Yvann - przekazało w niedzielę Oliveirense.

Pogrzeb Martinsa odbył się w poniedziałek w mieście Romariz. 19-latek był wychowankiem Young Boys Berno. Po przygodzie w Szwajcarii przeniósł się do wspomnianego Oliveirense.