Nie żyje 19-letni piłkarz. Przekazano tragiczne wieści

Nie żyje 19-letni piłkarz. Przekazano tragiczne wieści
Instagram @fcmetaloglobus
Media obiegła informacja o śmierci 19-letniego Luki Manolache. Podczas sekcji zwłok stwierdzono przyczynę tragedii.
Rumuńskie środowisko piłkarskie pogrążyło się w żałobie. Media obiegła informacja o śmierci 19-letniego piłkarza, Luki Manolache.
Dalsza część tekstu pod wideo
O szczegółach tragedii poinformował Daily Mail. Brytyjski dziennik przekazał, że młody pomocnik już od dłuższego czas zmagał się z tajemniczą chorobą.
Manolache miały doskwierać m.in. zawroty głowy, przewlekłe zmęczenie oraz dreszcze. Poinformowano, że w wyniku dolegliwości ten zdecydował się w ubiegłym roku na zakończenie kariery.
Daily Mail poinformowało, że w poprzednich dniach stan zdrowia 19-latka uległ znacznemu pogorszeniu. W rezultacie ten miał zostać przewieziony do szpitala w Targoviste.
- Nie mogę już dłużej. Mamo, czy ja umieram? - miał zapytać Manolache podczas rozmowy telefonicznej z matką przed przewiezieniem do szpitala.
Ostatecznie lekarzom nie udało się uratować Manolache. Podczas sekcji zwłok stwierdzono, że na śmierć 19-latka miał wpływ podwyższony poziom kwasu żołądkowego. Daily Mail przekazało, iż przed tragedią Rumun wymiotował krwią.
Manolache jest wychowankiem słynnej Steauy Bukareszt. Jego ostatnim klubem w karierze był lokalny Metaloglobus.
Redakcja meczyki.pl
Filip WęglickiWczoraj · 17:30
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również