Nie żyją dwaj młodzi hiszpańscy piłkarze. Tragiczny wypadek w noc sylwestrową
W hiszpańskiej Gironie doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Zginęło trzech mężczyzn, w tym dwaj młodzi zawodnicy.
Hiszpańskie środowisko piłkarskie nie zapamięta dobrze ubiegłorocznego sylwestra. Zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem nowego roku na autostradzie AP-7 w okolicach Girony miał miejsce makabryczny wypadek.
Młodzi piłkarze David Castilla i Oussama El-Asri podróżowali autem, którym kierował ojciec pierwszego z graczy. Samochód z niewyjaśnionych przyczyn wypadł jednak z drogi, po czym kilkukrotnie dachował.
Gazeta "AS" przekazała, że na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe wezwane przez świadków przerażającego zdarzenia. Żadnego z przebywających w pojeździe mężczyzn nie udało się jednak uratować.
Po potwierdzeniu się tragicznych informacji kondolencje krewnym i znajomym zmarłych złożyło wiele lokalnych klubów. Wyrazy współczucia w mediach społecznościowych przekazała też Katalońska Federacja Piłkarska.
- Z przykrością przyjęliśmy informację o śmierci podstawowych piłkarzy Peralady i Base Roses, Davida Castilli i Oumara El-Asriego. Składamy kondolencje rodzinie i przyjaciołom. Niech spoczywają w pokoju - napisano.
David Castilla był piłkarzem występującej w Tercera Federacion Peralady. Oussama El-Asri reprezentował natomiast barwy ekipy Base Roses rywalizującej w lokalnych rozgrywkach Tercera Catalana. Obaj mieli po 16 lat.